03.01.2011 21:57
Bo kobieta zmienną jest...
Ostatnimi czasy byłam pewna, że kupuję thundercata jednak po wczorajszym szperaniu na alledrogo, postanowiłam, że mimo wszystko będzie to cbra f3. Mam kilka ciekawych do wyboru w fajnych malowaniach i w ogólnie dobrym stanie.
Mimo, upierania się pewnych osób, że CBRa nie jest dobrym pomysłem na drugie moto postawiłam na swoim. (tu buziaki w stronę Korby (http://road.riderblog.pl/) za sporo info na ten temat i, że mnie jednak przekonała ;*).
Owszem wiem, że cbra jest zrywna, ma już trochę mocy i jest "trochę" cięższa od mojego teraźniejszego maleństwa no ale cóż. Wydaję mi się, że ogarnę. Co prawda nie najeździłam się dużo przez ten sezon bo tylko ok. 2000km i nie uważam, że umiem jakoś super ekstra jeździć. Techniki człowiek uczy się przez cały czas.
Także moi kochani na zlot przyjadę prawdopodobnie cbra ;)
A teraz trochę inna sprawa. Siedząc dzisiaj nad moją "ukochaną" chemią, wyłączyłam się na jakieś 30 minut i nie wiem czemu naszła mnie myśl "za co ja to kocham?"... Przecież ile osób z winy innych traci na motocyklach życie? Ile pieniędzy i czasu w to wkładamy? Ile czasu jesteśmy poza domem gdzie nasi najbliżsi umierają z niecierpliwości czy wszystko jest ok? Czy nic nam się nie stało i czy wrócimy cało. Tak to widzą zwykli ludzie....
A dla nas? Miłość życia, pasja w którą zagłębiamy się coraz bardziej, adrenalina która daje nam tak ogromną frajdę, że nikt sobie tego nie potrafi wyobrazić. Na sam dźwięk pojawia się rogal na papie, serce zaczyna bić szybciej kiedy wsiadamy na nasze maszyny. Moglibyśmy czasami oddać wiele za motocykle i naszą moto-rodzinkę. Ludzie, których znamy ze spotkania na drodze, zlocie... których połączyła jeden ten sam temat - motocykle. To jest normalne?
Pewnie ;D Każdy z nas jest inny ale każdy kocha to samo. Z tego "normalnego" świata jesteśmy tylko wariatami na "motorach", a dla mnie to ludzie, którzy wiedzą co znaczy prawdziwa pasja.
Mała
Komentarze : 43
Dasz sobie radę - gdybyś była facetem, to może faktycznie mądrzejszą opcją byłaby słabsza maszyna i nabicie jeszcze kilkunastu tysięcy km, ale biorąc pod uwagę fakt, że nie siedzą w Tobie pokłady świeżego testosteronu, który często spycha rozsądek na drugi plan, to nie będziesz odkręcać więcej, niż umiejętności Ci na to pozwalają ;). Po kilkudziesięciu kilometrach będziesz swobodnie panować nad maszyną przy spokojnej jeździe ;). No i fakt, ta pasja ma pozornie sporą cenę, jednak kiedy już usiądziemy za sterami motocykla, to wtedy wszystko się natychmiast wyjaśnia, bo dostajemy w zamian coś naprawdę bezcennego :D.
Dziewczyna dobrze robi,że stopniowo zwieksza pojemność i wage maszyny."DostojnyKocurze'-żarty sobie robisz,czy naprawde nie masz pojecia,że sześćsetką tysiaka dwa razy objedziesz.Ale dwa tysiące kilometrów to jest dobry sezon dla chińskiego skutera,jednak dla dziewczyny-motocyklistki to jest bardzo mały przebieg z którego jeszcze doświadczenia nie uzyskała.Ja na jej miejscu wolałbym zdobywać doswiadczenie na nakedzie.Jest łagodniejszy,jakby poskromiony,a ścigara z symbolem CBR to już nie żarty.Widziałem już wirachów na CBR-ce-potrafi uciec spod czterech liter.
mam najnowszy kodex drogowy. Wszystkie te nowe artykuły odnoście nas interesujących tematów wchodzi w 2013. Więc śpieszcie się koledzy koleżanki. A do małej powiem tak, Nie przejmuj się kobito że nie ogarniesz sprzęta. Tylko spokojnie do tego podejdź. I dużo ćwicz potem a nie jeździj tylko w około komina. Pozatym f3 jest brzydka jak jasna ch.... ;) f4, rr ftw (zawsze kojarzyła mi się RR jako moto dla babek)
zxr 400 to niezła propocyzja
Chociaz gdybym byl dupeczko , to bym kupil sobie zxr 400 albo rg 250 lub rs 250 i kurde ten wygar z dwusowu i serwisowanie co 15 minut to jest jeeee jee :D tylko ze nie jestem dupeczka i mam milion metrow wzrostu i co najgorsze juz tych motorow nie kupi sie za bardzo : (
@Invii :P No F4 jest ładniejsza to fakt.
A tak na poważnie - gust jest jak dupa :P Każdy ma własną :P Jeżeli dziewczynie podoba się F3 i uważa, że go ogarnie - to nic tylko życzyć stadka przejechanych szczęśliwie kilometrów :)
Jak chce tylko szpanować jak pewien procent kobiet to i tak się zabije albo przejdzie na wegetacje. Rób tylko tak żebys nie zabrała kogos ze sobą, a do rozpoczęcia sezonu masz jeszcze czas. Co do GSa to bardzo ciekawy i niezawodny motocykl dla początkującego kierowcy jednoslada.
ahh...Hej! Mam na imię Martyna, mam 18 lat, zostałam miss powiatu i ujeżdżam Hondę CBR 600...to aż dech zapiera ; )
Powodzenia mala!
Ale przecież FyTrzy jest brzydka :P
co do tych 2k km to wiem ze malo no ale niestety prawko zrobilam dopiero w polowie sierpnia ;/
mimo wszystko wierze ze ogarne temat :)
@morham - co do tytulu bloga to tak - specjalnie zmienione ;) ta wersja mi sie bardziej podoba ;)
pessz - sorry ale chyba cie za przeproszeniem ******* :)
road - jednak spróbuje z ta cbra :) jesli mi faktycznie nie podpasuje no to zmieni sie na jakies 250 ;)
jesli chodzi o reszte to widze ze niektorym chodzi o fakt ze duzo koni pod ręką - spoko mam jakis respekt do wiekszych maszyn i dopóki sie nie naucze jezdzic tak jak trzeba nie bede odwalać - jeszcze mi zycie mile ;p
innym chodzi o to ze moto jest dosyc ciezkie i duze - wiem tez sie troche tego obawialam ale jutro jade sie przymierzyc do jednej i zobaczymy co z tego wyjdzie ;)
pessz -> współczuje Twojej kobiecie...jeśli kiedykolwiek z własnej woli będzie chciała takiego faceta
protektor.,dostojnyKocur -> wreszcie się zgadzamy :)
aga-s2r -> szczerze mówiąc przeraziła mnie trochę informacja, że Mała zrobiła tak mało km i teraz też nie jestem pewna czy przesiadka na 600 jej nie zaskoczy...
co byś nie wybrała, to 2tys km to bardzo mało. Wiec moze lepiej przemęczyć sie jeszcze na 125 oszczędzić więcej kasy i kupic młodsza cebre ;). Jesteś młoda zdążysz wsiąść na litra ;)
ogolnie nie moge czytac tych waszych wywodow z dupy za przeproszeniem ktory motor bedzie lepszy jak ktos jest glupi to sie na simsonie moze zabic , Dlatego ja radze brac litra i nie odkrecac tyle gazu ! Albo odkrecac tam carpia zjem !
lepeij naucz sie gotować a motocykle pozostaw facetom
uwazam ze poradzisz sobie z cbra. zrobilem nia sporo km i nie zawiodla mnie jeszcze. thundercat lzejszy? bardzo ktos madry byl. moze cbr'a nie jest typowo kobiecym motocyklem ale sporo kobiet wlasnie wybiera f3.
morham-> chłopie Mała chciała cbr tylko jakiś as jej powiedział, że Thundercat jest lżejszy, słabszy i lepszy na 1.moto przez co zrezygnowała nie czytając i nie zagłębiając się ile w tym prawdy. Ja jej zrobiłam porównanie i wtedy się oczy otworzyły;]
Z resztą miałam okazję pożyczyć od kumpla Thundercat'a i zrobić nim kilkadziesiąt km.
np gsx-r 600k7 jest leciutka i malutka, ale za to ostra wariatka już w niej siedzi;]
P.S. Wkradł mi się mały błąd - miało być "nie patrz na to, że innym się udaje" - patrz na siebie i swoje odczucia.
Jeżeli uważasz, że poradzisz sobie z CBR - należy brać CBR.
Jeżeli nie jesteś pewna - dobrze się zastanów. Wpakować się na przysłowiową minę jest łatwo. Gorzej wyjść potem z tego cało.
@road
XJ 600 waży zalana ponad 200 kg, Bandit 600 waży ponad 200 kg. VFR'ka 750 także waży ponad 200 kg zalana. Każdy motocykl powyżej 500 ccm swoje waży.
Siedziałem na każdym z motocykli o których się wypowiadam i przynajmniej je przetaczałem więc wiem ile ważą - w sensie, czy czuję, że ciężki czy nie.
A, że wagi nie czuje się podczas jazdy - zupełnie inna sprawa.
CBR'ka jest "lekka" w stosunku do w/w.
Poza tym - mój samochodzik waży w okolicach 1 tony i ma 75 KM - a swoje kopytko także ma. Więc nie mów mi, że motocykl który zalany waży ledwo ponad 200 kg i ma ponad 100 KM i prędkość max. ponad 200 km/h to jest maszyna łagodna. W końcu nie dla zabawy nazywa się to super sport.
I zwróć uwagę, że także mówię małej - zrób według własnego uznania. Tylko Mała - nie daj się też zwieść temu, że komuś nie udało i uważa, że się da. Patrz na to co Ty ogarniesz...
Pasti_Z-125 -> jak się lubi jeździć to to w niczym nie przeszkadza;]
DNA robiłam tysiące km rocznie. V-max ok 115km/h, automacik.
Lubiłam nim jeździć, sama wybrałam i przerabiałam więc nie był to dla mnie problem.
morham-> 600ccm i na sucho waży 185kg, Ty to nazywasz lekką maszyną ?
ehhh tak to jest jak ludzie nie mieli nigdy do czynienia z maszyna a się wypowiadają ;]
Tu każdy będzie mówił kup GS'a a nawet to za mocne. Sranie w banie...i gówno prawda. Mam cebre i jestem z niej zadowolona, tylko że ciężka...
Mała tak jak mówiłam kieruj się swoim myśleniem to na czym czujesz się najlepiej.
Road ja swoim Z-125 też tyle nakręciłem w zeszłym sezonie. 125 tak wolno jeździ, że km strasznie wolno się nabija :( . Potrzebne by było coś co jeździ szybciej(byle nie za szybko ;) ) .
@road Dlatego napisałem raczej. Nie wiem czy wybaczy czy nie - w końcu nie jeździłem CBR. Ale to 100 kucy w tak lekkiej maszynie powinno budzić respekt. We mnie budzi i to ogromny.
cbr 600 na drugie moto, Bardzo dobry pomysł,
Trzeba trochę zaszpanować, A tak poważnie to miejmy nadzieje że po jednym nie groźnym wypadku ci się odechce cbrki po 2k km.
Widze, ze chlopaczki z krotkimi siusiakami ostro przezywaja, ze nie beda mogli sobie kupic r6 w wieku 18 lat :D
Kurcze faktycznie mało km zrobiłaś... ja przez miesiąc cebra nakręciłam ok 3tys ;]
Ciekawa jestem jak sobie poradzisz z zakupem i czy zdanie Ci się nie zmieni...Ja z mojej jestem baardzooo zadowolona :)
morham -> cebra błędów nie wybacza? uwierz, że wybacza :]
Byłbym zapomniał. Tego kto doradził Ci tego sprzęta pasowałoby ostro pierd***ć w baniak. Może by się ocknął.
2000 km i chcesz SS? Nie no... W takim razie niech szmoc bendzie s Tobom... Mam nadzieję, że nie spotkam Cię na swojej drodze.
Normalnie padaka. Wziąć pałę i nap***lać w te durne łby.
I znów ta sama gadka :) A ja powiem chyba zdanie najmądrzejsze.
Po prostu sama się zastanów na ile Cię stać (nie tylko we względzie finansowym). Na chłodno oceń swoje umiejętności, rozsądek i czy będziesz TY w stanie zapanować na maszyną - a nie ona nad Tobą.
Bo prawda jest taka, że moc pod łapką kusić będzie a 100 kucy raczej błędów nie wybaczy.
Jeżeli uważasz, że będziesz w stanie nad nią (ale to TY masz tak uważać - nie inni) zapanować - to jak najbardziej bierz.
Ale ja uderzę w inną nutę - zostaw sobie zapas finansowy - bo zakup to jedno a utrzymanie to dwa.
Martyna, cbr f3 to i tak rozsądny wybór jak na drugi motocykl ;) Znam takiego typa, który gdyby miał kasę to na pierwsze moto kupiłby Yamahę R1 RN12 ^^ A tak zapewne zadowoli się gsx-r'em 750 :D Pozdro
Kupuj cebre ,weź ze sobą kogos ogarniętego w temacie i będziesz miała fajny motocykl nie do zarżnięcia na lata.
snr-jesli dobrze slyszalem to prawko od 24 wejdzie w 2012 roku.
Hmmm a mnie ciekawi co innego - czy tytuł Twojego bloga to nawiązanie do filmu Biker Boyz ? Bo jeżeli tak to masz mały error i winno być "Burn rubber, not your soul" :P
A może modyfikacja celowa ?
Dobra Miśki bo widzę że to szykuje się materiał na osobny wpis.
Prawo zmieniające kategorie prawa jazdy (AM, A1, A2, A) Zaczyna obowiązywać po ROKU od wpisania ustawy do Dziennika Ustaw przy czym warto zauważyć, że ustawa nie została tam jeszcze dopisana więc czill out ;)
PS. Dobry wybór Mała :)
na A od 24 lat co wy gadacie ? Na autobus od 24 lat ? Niedlugo bedzie ze 2 lata przed smiercia doopiera bedzie mozna zrobic prawko ffffffffffffffffffffff
Znając moje szczęście to jak pójdę do Atosa (szkoła jazdy :D) to powiedzą mi że nowe przepisy weszły i od 24 lat ;P
@snr - ja zapisalam sie jeszcze w tamtym roku wiec na starych zasadach wiec raczej 18 ;p poza tym nic na razie o tym nie slychac ;p
@gambos - wiem wiem ;)
waznie zebys nie napalała sie na najtansze szt., bo jakby nie patrzeć to juz bardzo wysłużony model, no i pewnie na start trzeba i tak zawsze doliczyć 1000zł
Milion dolarow Kup litra dziewczyno bo przy tej 600 bedziesz musiala sie odpychac nogami przy starcie... A w modelach f3 jeszcze chyba były pedały jak w romecie do wspomagania pod gorka :D hahahah swirujee swirujee
Archiwum
Kategorie
- Na wesoło (656)
- Na wesoło (3)
- O moim motocyklu (3)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (19)
- Tunning (2)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)